Północna rubież PRL

Debata - Październik 2012

Sposób ochrony granic może być traktowany jako istotne świadectwo stosunku władz państwowych do kwestii niepodległości i integralności kraju. Analiza działań podejmowanych przez peerelowskie służby na linii styku z sowiecką enklawą w byłych Prusach Wschodnich pozwala rzucić snop światła na praktyczną stronę – awers szyldu propagowanej oficjalnie tzw. „ przyjaźni polsko – radzieckiej”. Znajdującego się na północy województwa olsztyńskiego limesu w czasach stalinowskich strzegł zwiad Wojsk Ochrony Pogranicza (WOP) wymieniający się informacjami z Urzędem Bezpieczeństwa (UB ). Była o tym mowa w ubiegłorocznym, lutowym numerze „ Debaty”. Wracając do „demarkacyjnej” tematyki, postaram się ukazać charakterystyczne szczegóły, zawarte w dokumentach sprawy obiektowej „ Granica”. Umożliwiają one wgląd w metody zabezpieczania obrzeży „ludowej” Polski i definiowania zagrożeń przez ówczesne Ministerstwo Spraw Wewnętrznych (MSW). „Obiektówkę” prowadzono w latach 1974 – 1984 , ale obejmowała ona dane także z lat wcześniejszych.

„Polityczni recydywiści”

Epoka gierkowska oznaczała dla WOP powrót (w 1972 r.) ze struktur Ministerstwa Obrony Narodowej (MON) „pod skrzydła” Ministerstwa Spraw Wewnętrznych (MSW). Po reorganizacji dużo łatwiej partyjno – rządowemu kierownictwu przychodziło koordynowanie działań podległych im służb zaangażowanych w ochronę granicy. Odbywały się m.in. robocze narady dowódców powiatowych placówek WOP, komendantów Milicji Obywatelskiej (MO) i ich zastępców do spraw Służby Bezpieczeństwa (SB) z przygranicznych powiatów województwa olsztyńskiego. W trakcie jednej z takich konferencji (z 8 maja 1973 r.) sformułowano informację pozwalającą ocenić, co było najważniejsze w pracy przedstawicieli ówczesnych służb odpowiedzialnych za wyznaczony w terenie terytorialny kontur kraju. 1
Fragment granicy, którego dotyczyła narada, został w dokumentach sprawy obiektowej scharakteryzowano w następujący sposób:

„Odcinek graniczny Kętrzyńskiego Oddziału WOP rozciąga się od Zalewu Wiślanego na zachodzie (słup graniczny nr 2417) do styku z powiatem Suwałki (słup graniczny nr 1987), długość odcinka granicznego wynosi ogółem 204,6 km, z czego lądowa granica wynosi 199,1 km a 5,5 km przypada na granicę morską biegnącą po Zalewie Wiślanym (placówka WOP Braniewo – 37 km, placówka WOP Górowo Iławeckie – 24,6 km, placówka WOP Bartoszyce – 37,9 km, placówka Barciany – 24 km, placówka WOP Węgorzewo – 24,8 km, placówka WOP Banie Mazurskie – 19,2 km i placówka WOP Gołdap – 37,1 km).” 2

Podczas narady omawiano przyczyny nielegalnych przekroczeń, wymieniając m.in. „zwiedzanie terenów położonych po stronie radzieckiej w warunkach tzw. turystyki”, odwiedziny u krewnych, przecięcie linii granicznej dokonane pod wpływem alkoholu oraz zabłądzenie, nieznajomość terenu lub „zawracanie zwierząt domowych, które pozostając bez dozoru przechodziły na teren ZSRR.” 3 Jednak za węzłowy problem uznano przechodzenie na obszar Polski szczególnej kategorii osobników z terytorium sowieckiego.

„Nieliczną, lecz z punktu widzenia operacyjnego najistotniejszą grupę, stanowiły osoby – obywatele ZSRR przekraczającą granicę państwową do Polski z dwóch zasadniczych przyczyn:

  • głównie wchodzą tu w grę wrogowie nie tylko Związku Radzieckiego a całego obozu socjalistycznego, którzy w wypadku udanej ucieczki na zachód bez żadnych skrupułów sprzedadzą wszystko co wiedzą z okresu pobytu w ZSRR i co zauważą podczas przemarszu przez teren naszego państwa. Są to bowiem recydywiści przestępstw politycznych lub poważnych kryminalnych bądź też osoby pochodzenia niemieckiego utrzymujące podejrzane kontakty z ambasadą NRF w Moskwie. Towarzysze radzieccy poinformowali nas, że na terenach powiatów nadgranicznych obwodu kaliningradzkiego zamieszkuje nadal ok. 1.200 osób pochodzenia niemieckiego, a wśród nich są osoby aktywnie rozpracowywane przez ich organa kontrwywiadowcze z przyczyn podanych wyżej.
  • w tym gronie możemy sobie powiedzieć jasno, że obwód kaliningradzki ze względów strategicznych jest zamknięty dla turystów zagranicznych z KK[krajów kapitalistycznych – przyp.aut.] i wywiady tych państw żądni są każdej informacji z tego terenu a zwłaszcza rozmieszczenia tam baz wojskowych, przeprowadzanych ćwiczeń itp. a tych informacji mogą im udzielić w/w osoby, jeżeli uda im się przedostać na Zachód.

Stąd też zadaniem numer jeden jeżeli tak można określić na podstawie dokumentów podpisanych przez naszych wyższych przełożonych z odpowiednimi organami władz radzieckich było nie dopuścić do bezkarnego przekraczania granicy do Polski.” 4

„SB obydwu państw”

Celem sprawy obiektowej „Granica” było kontrwywiadowcze zabezpieczenie odcinka granicznego PRL – ZSRS w województwie olsztyńskim. Wydział II SB – czyli pion kontrwywiadowczy – zakładał współpracę w tej dziedzinie z Kaszubską Brygadą WOP. We wniosku rozpoczynającym sprawę obiektową ujęto ponadto, że Wydział II SB

„(…) współpracuje z radzieckimi organami kontrwywiadu zarówno w kwestii zabezpieczenia granicy jak i innych zjawisk będących przedmiotem zainteresowania Służby Bezpieczeństwa obydwu państw.” 5

W 1974 r. połączono dotychczas prowadzoną działalność operacyjną w ramach teczek podręcznych zarejestrowanych w Wydziale „C” pod kryptonimem „Współpraca” i „Granica” i przekształcono w jedną sprawę obiektową. Zmian dokonano zgodnie z Zarządzeniem MSW nr 0079/72 z 02.08.1972 r. 6
Poszukując personalnych źródeł informacji Wydział II SB i współpracujący z nim Zwiad WOP koncentrował się w pozyskaniu do współpracy osób zamieszkujących miejscowości w pobliżu granicy (do 15 km od linii granicznej) lub w miejscowościach leżących w odległości do 30 km od linii granicznej, jeśli dodatkowo miejscowości te znajdowały się przy głównych szlakach komunikacyjnych przeciętych granicą, czy jak to ujmowano w resortowej nomenklaturze, leżących „na głównych kierunkach przestępczości” (Braniewo – Mamonowo, Bartoszyce – Bagrationowsk – Żeleznodorożnyj, Gołdap – Gusiew). 7 Taki sposób werbunku osobowych źródeł informacji związany był z organizacją zatrzymań uciekinierów z ZSRS .

„Doświadczenie lat ubiegłych wykazało bowiem, że najłatwiej jest ująć takiego sprawcę w bezpośrednim pościgu granicznym tzn. wówczas, gdy pokonuje on tereny przygotowane do takich działań (wykluczone źródła informacji i ludność w tym terenie reaguje inaczej niż w głębi kraju na przybyszów zdradzających swoje pochodzenie radzieckie). Po przerwaniu się w głąb kraju osoby te mają już ułatwione zadanie, ponieważ uchodzą już za zwykłych turystów, różnymi sposobami zaopatrują się w dokumenty naszych obywateli itp.” 8

Pracę oficerów Zwiadu WOP kierowano na pozyskanie:

  • „agentury manewrowej w pierwszym rzędzie na głównym kierunkach przestępczości,
  • wartościowych tajnych współpracowników mających pełne i bezpośrednie dotarcie do osób potencjalnie wrogich wyszczególnionych w teczkach odcinka granicznego,
  • mieszkań konspiracyjnych i lokali kontaktowych w ilości niezbędnej do odbywania spotkań z wartościowymi jednostkami tw,
  • wartościowych jednostek tw w głębi strefy operacyjnej działania placówek WOP,
  • cennych jednostek kontaktów operacyjnych w całej strefie operacyjnej działania zwiadu WOP”. 9

Peerelowski kontrwywiad był żywo zainteresowany zatrzymywaniem cudzoziemców z krajów zachodnich. Obawiano się penetracji granicy państwa, fotografowania terenów po stronie ZSRS. Do charakterystycznych zaliczano m.in. następujące zdarzenia:

  • „(…) w dn. 26.01.1972 attache ambasady Francji w Polsce Herve Wiolette przebywał w rejonie ramp przeładunkowych stacji Skandawa,
  • w dn. 07.05.1972 do miasta Gołdap samochodem przybył obywatel NRF Werner Karwath, który następnie pieszo udał się do granicy państwa w rejon szosy Gołdap – Gusiew. Zatrzymany przez placówkę tłumaczył się chęcią odwiedzenia miejsca urodzenia swej matki, położonego na terenie ZSRR,
  • w dn. 19.05.1972 r. ob. NRF Werner Najbach wraz z żoną Ritą przybył samochodem do miejscowości Rogale, gdzie nawiązał kontakt z ob. Gągolewskim (podejrzanym o współpracę z okupantem) i usiłował fotografować rozwalone budynki,
  • w dn. 20.05.1972 w miejscowości Gronowo pow. Braniewo zatrzymano ob. Erich i Hristian von der Leyere, którzy przybyli na teren powiatu Olsztyn w ramach polowań dewizowych. Swój pobyt przy granicy państwa w/w tłumaczyli zabłądzeniem w drodze docelowej. Na podstawie dokumentów ustalono, że urodzili się w m. Kaliningrad [!].” 10

Podający przypadki penetracji granicy ppłk Anatol Katiuszyn miał świadomość niekoniecznie perfekcyjnej pracy kontrwywiadu.

„Ze stroną radziecką uzgodniliśmy, że w wyniku ujawnienia podejrzanej penetracji w pobliżu granicy będziemy informowali ich w celu podjęcia odpowiednich kroków po stronie radzieckiej choćby np. zastosowanie tzw. ciszy w eterze na ten okres czasu. Muszę w tym miejscu przyznać, że nie udało nam się uchwycić wszystkich faktów penetracji, a w każdym bądź razie ujawnić je w porę. W sporadycznych wypadkach pierwszą informację uzyskaliśmy od strony radzieckiej, że w pobliżu granicy zatrzymał się samochód, a pasażerowie fotografują teren po stronie radzieckiej lub w inny sposób zachowują się podejrzanie. Kierowaliśmy w ten rejon patrole placówki, lecz w międzyczasie osoby te oddaliły się z tego regionu w głąb kraju.” 11

Społeczeństwo pogranicza

Dokumenty sprawy obiektowej „Granica”, oprócz geograficznej charakterystyki chronionego odcinka, zawierały także charakterystykę administracyjną, ocenę stanu zagrożenia, będącą w istocie chronologicznym przeglądem wydarzeń zakwalifikowanych jako wroga działalność oraz opis struktury narodowościowej pogranicza.

„Na odcinku działalności służbowej tutejszego Oddziału zamieszkuje ludność narodowości rdzennie polskiej ok. 77%, narodowości ukraińskiej ok. 20%, narodowości autochtonicznej [!] ok. 1,5% i pojedyncze rodziny litwinów i białorusinów i innych (…) Poza w/w mniejszościami narodowymi na terenie działalności służbowej Oddziału osiedliły się również pojedyncze rodziny Cyganów, które zamieszkują na terenie powiatu braniewskiego – ok. 68 osób i bartoszyckiego – ok. 63 osoby.” 12
W aktach „Granicy” wyszczególniono skupiska mniejszości narodowych w ówczesnych powiatach: braniewskim, bartoszyckim, kętrzyńskim, węgorzewskim i gołdapskim. Dokonano także oceny życia społeczno – politycznego. „Stosunek poszczególnych grup ludności do polityki państwa jest ogólnie w chwili obecnej pozytywny. Na pograniczu nie stwierdza się jaskrawych przykładów wrogiej działalności w stosunku do PRL, za wyjątkiem sporadycznych wypadków, np.:
„wśród ludności pochodzenia miejscowego (autochtonicznego) stwierdza się fakty, że niektóre osoby składały niezbędne dokumenty związane z wyjazdem (na stałe) do NRF lub NRD, od naszych władz otrzymali odmowną odpowiedź w uzyskaniu zezwolenia na wyjazd z Polski i z tego tytułu z ich strony stwierdzono pewne niezadowolenie. Natomiast ze strony ludności narodowości ukraińskiej stwierdza się przykłady, że ludność ta aktywizuje się w życiu społeczno – politycznym i w mniejszym lub większym stopniu bierze aktywny udział w życiu polityczno – państwowym, dowodem czego jest, że ok. 2,5% należy do PZPR, ZSL oraz bierze udział w radach narodowych, kółkach rolniczych itp. Niemniej jednak stwierdza się, że niektórzy byli działacze OUN – UPA przeniknęli do terenowych zarządów UTSK usiłując nadać tej organizacji kierunek nacjonalistyczny.” 13

Kontekst nacjonalizmu pojawił się w dokumentach sprawy obiektowej „Granica” w odniesieniu do drugiej połowy lat 40. XX wieku.

„Odcinek operacyjnego działania Kętrzyńskiego Oddziału WOP w całości położony jest na terenach Ziem Odzyskanych. Sytuacja ta wpłynęła na to, że na odcinku naszym nie notowano w pierwszych latach po wojnie wrogiej działalności reakcyjnego podziemia. Dopiero z chwilą przesiedlenia w akcji „Wisła” ludności z terenów południowo – wschodnich Polski niektóre elementy poupowskie próbowały organizować działalność nacjonalistyczną na naszym terenie (…)” 14

Wymieniono przy tym osoby podejrzewane o reaktywację UPA.

„W latach 1946 – 49 na odcinku Oddziału było stosunkowo dużo nielegalnych przekroczeń granicy. Sprawcami przekroczeń byli w większości Niemcy, którzy uciekali z województwa kaliningradzkiego [sic!] do Polski z zamiarem przedostania się do Niemiec. Znaczny odsetek stanowili też Litwini skompromitowani działalnością nacjonalistyczną.” 15

Po upływie ponad 20 lat od akcji „Wisła” z satysfakcją zauważono: „W dniu 29-30 V 1968 r. na terenie Kętrzyna odbył się II Ukraiński Festiwal Artystyczny z udziałem zespołów z terenu całego kraju. Festiwal zgromadził ok. 3 tysięcy Ukraińców lecz żadnych wrogich wystąpień nie stwierdzono”. 16
Charakter przestępstw granicznych zmienił się w czasach gomułkowskiej „małej stabilizacji”. Okazało się, że

„(…) w latach 1966-68 ok. 60% sprawców świadomych przekroczeń granicy dokonywało tego przestępstwa w celu zwiedzenia terytorium ZSRR lub z zamiarem zawarcia znajomości z obywatelami radzieckimi (tzw. nielegalna turystyka). Tylko 3 osoby [na 392 – przyp.aut.] w tym okresie przekroczyły granicę uciekając z kraju w obawie przed odpowiedzialnością karną za różne przestępstwa, kilkanaście przekroczyło ją z pobudek chuligańskich po to, by zrobić ślady na pasie kontrolnym ZSRR; przekraczanie granicy połączone z zerwaniem godła ze słupa granicznego ZSRR i kilkanaście osób nosiło się z zamiarem pozostania w ZSRR na stały pobyt.” 17

Większości tych nielegalnych przekroczeń granicy dokonywali młodzi ludzie w wieku od 17 do 25 lat.
Wyjątkowym przestępstwem granicznym okazał się czyn wykryty przez pograniczników z Braniewa.

„W 1962 placówka WOP Braniewo zlikwidowała nielegalną organizację młodzieżową, która przejawiała swą działalność w miejscowości Zgoda pow. Braniewo, a także na terenie Elbląga. Jeden z członków ob. Czerewaty narodowości ukraińskiej zbierał na tym terenie broń i amunicję, które dostarczał swoim kolegom do Elbląga. Zamierzał on m.in. wysadzić pociąg jadący do ZSRR i w tym celu podłożył pocisk artyleryjski pod tory. W wyniku wykrycia zamiar został unicestwiony.” 18

***

Obwód Kaliningradzki, najbardziej na zachód wysunięte terytorium ZSRS, jak wynika z zapisów sprawy obiektowej „Granica”, strzeżony był nie tylko przez wojska sowieckie, ale zabezpieczany był kontrwywiadowczo także przez stronę peerelowską. Sposób ochrony polsko – sowieckiej granicy wyraziście odzwierciedlał wasalny charakter PRL w stosunku do sąsiedniego, komunistycznego imperium. Wrota obwodu otwierały się niemal wyłącznie w celach militarnych, a społeczeństwa po obu stronach linii granicznej dysponowały niewielką wiedzą na swój temat, tworząc odrębne światy mimo deklarowanej przez ich państwa jedności ideologicznej.


Przypisy

  1. A IPN Bi 087/366/1 – Sprawa obiektowa „Granica”. Informacja z narady roboczej z udziałem Dowódców Placówek WOP, Komendantów Powiatowych MO i Zastępców d/s SB powiatów nadgranicznych 08.05.1973 r., B-7. Wszystkie cytaty w artykule zachowują pisownię zgodną z oryginalnymi dokumentami.
  2. Tamże – Charakterystyka odcinka granicznego Kętrzyńskiego Oddziału WOP (20.01.1969 r.), A5.
  3. Tamże, B-7.
  4. Tamże, B-8 i B-9.
  5. A IPN Bi 087/366/1 – Wniosek z 12.04.1974 r. o rozpoczęcie sprawy obiektowej „Granica”, A-4.
  6. Tamże.
  7. Tamże, B-9.
  8. A IPN Bi 087/366/1 – Sprawa obiektowa „Granica”. Informacja z narady …, B-9.
  9. Tamże, B-5.
  10. Tamże, B- 10.
  11. Tamże, B-11.
  12. Tamże, A-7.
  13. Tamże, A-9.
  14. Tamże, A-12.
  15. Tamże, A-11.
  16. Tamże, B-2.
  17. Tamże, A-12.
  18. Tamże, B-1.